Sprzedam 58

11 listopada, 2014 by Blazlov
Kategoria: 1958

548228_459699350747431_927975514_n

Garbus model 1200 deluxe z czerwca 1958 roku.

Jest to już model 58 po zmianach z lutego 1958 czyli z większą szybą przednią.

 

Krótka historia:

Garba kupiłem w 2011 roku w Opolu. Pierw samą budę, w następnym rzucie podwozie i inne graty które zostały z tego garba. Niestety te inne graty były nie od tego modelu.

Auto było w pełni rozkompletowane, to co zostało z oryginału czyli dnia kiedy zjechał z taśmy, to buda oraz tunel no i papiery plus jakieś śrubki lub inne nieistotne pierdoły.

 

Garbus do polski przywędrował najprawdopodobniej po roku 1970. Wcześniej w Niemczech miał dwóch właścicieli, obaj nie żyją, aczkolwiek swego czasu nawiązałem krótki kontakt z wnukiem właściciela mając nadzieję że może pozostało jakieś zdjęcie z czasów świetności tego egzemplarza, no niestety nie zostało.

 

Garbus został zmontowany 20 czerwca 1958 roku, sprzedany 23 czerwca (widać odpowiedni zapis w brifie) oraz opuścił fabrykę 24 czerwca. Kolor L335 CapriBlue, wyposarzenie dodatkowe – lusterko zewnętrzne M158. Garbus posiada certyfikat urodzenia.

 525964_459703977413635_381767154_n

1237011_629387293778635_528785545_n

Ciekawostka, w warszawie znajduje się identyczne 58, młodsze od tego egzemplarza o tydzień, w dokładnie tym samym kolorze. Za zgodą właściciela poglądowe zdjęcia jak powinien mniej więcej wyglądać ten samochód.

296940_10150272525491845_7384985_n

931159_602904846406408_1738661482_n

Przejdźmy do stanu bieżącego.

Stan bieżący budy jest słaby. Po pierwsze są zardzewiałe progi i wymagają wymiany, ogniska rdzy pod kanapą, ogniska rdzy w nadkolach, standardowa robota przy remoncie garba: 20 cm dookoła trzeba wymienić, miejscami więcej. Stan drzwi jest mi nie znany, nie pamiętam po prostu już a auto stoi kilkanaście km od warszawy w suchym kontenerze. Niemniej należało by je wymienić – jedna sztuka nowych drzwi w stanie db+ została przeze mnie już zakupiona i znajduje się widoczna na zdjęciach. Brak klapy przedniej, nigdy nie kupiłem jej gdyż szukałem prawidłowej dla rocznika, czyli takiej ze znaczkiem vw montowanym na 4 blaszki, jak w ovalach. Brak odpowiednich błotników przednich – z mocowaniem przewodów od lamp w metalowej rurce, – tak to zwykłe dziadkowe są, aczkolwiek wymagają remontu. Brak błotników tylnych (aczkolwiek jakieś dziadowe są). Klapa tył w stanie db+ nie wymaga pracy, daszek podświetlenia w stanie bdb bez wgniecenia w części górnej, standardowego kiedy za mocno przykręci się śrubę mocującą. Szyba przednia nieoryginalna, ale powinienem mieć z rocznika 64, pozostałe szyby oraz podnośniki są z tego egzemplarza.

To co najgorsze, w latach 70 garbus został przerobiony by wyglądał zgodnie z trendem lat ówczesnych, tzn.: inny pas przód oraz tył, klapa tył i przód krótka, przeniósł osłonę linki otwierania bagażnika tak by można puścić ze schowka. Poszerzył otwory wycieraczek by pasował nowszy model. Zaspawał otwory przez które idą przewody do lamp w grodziach bocznych i przyspawał mocowania nowszego zderzaka. MAKABRA.

 

 

Skoro buda za nami, przejdźmy do podwozia. Stan podwozia na chwilę obecną to stan jeżdżący – po remoncie. Tunel został wypiaskowany i zakonserwowany podkładem, zostały zakupione i zamontowane płaty podłogowe, o ile mnie pamięć nie myli meksykańskie, 1000zł panel. Do panelu zostało przyspawane mocowanie paska akumulatora, brak ‘cycków’ za które zaczepiało się maty podłogowe by nie latały.

Zostało wyremontowane rurowisko, rurowisko to, od oryginalnego (też jest dziadkowe) różni się faktem posiadania na stałe przymocowanego mocowania amortyzatora drgań – w 1958 była to opcja dodatkowa. Rurowisko ma też wspawany regulator wysokości.

Pedały zostały wypiaskowane i pomalowane proszkowo. Tak samo szable tylnego zawieszenia. Przekładnia kierownicza została rozebrana, sprawdzona, nasmarowana na olejona, pomalowana i złożona. Nowe drążki kierownicze – NOS oryginały vw.

Drążek zmiany biegów jest, ręczny odpowiedni również, pokrętło ogrzewania również, wszystkie linki są oryginalne, posiadały metki VW z epoki – dokładam zapasowe z metkami.

Pompa hamulcowa NOS z pudełkiem vw audi oraz czujnikiem stop w wersji na śrubki ( w modelu 58 nie były stosowane złącza elektryczne zwane konektorami, a elektryka skręcania była na śrubki)

Skrzynia biegów została zakupiona u Yogiego, pochodzi z ovala 57 który był jeżdżony jedynie do kościoła w Szwecji i ja w to wierzę. Skrzynia została oczyszczona, pomalowana, osłony półosi oraz tarcze kotwiczne zostały pomalowane proszkowo. Rozrusznik działa, ma zamontowany bendix NOS. Skrzynia sprawdzona pod kątem wchodzenia biegów. Zachowały się oryginalne przewody hamulca ręcznego z kalamitkami. Bębny tył w stanie dobrym, oryginalne, brak cylinderków.

Silnik kominek, skompletowany zgodnie z oryginalnością na rok 1958. Silnik został sprawdzony, złożony oraz odpalony u Czarka z Wesołej. W silniku zostały wymienione panewki korbowodów – były zdjęte by sprawdzić stan wału i korb. Oblachowanie pomalowane proszkowo i skompletowane w pełni. Silnik posiada odpowiedni gaźnik, aparat zapłonowy – nowe styki bosh NOS – wszystkie przewody miedziane, tak jak w oryginale być powinno. Koła 4 sztuki w ładnym stanie, proste, aczkolwiek do pomalowania zgodnie z oryginałem.

 

 

Elektryka. Jako że samochód został przerobiony na modelowo 1970 rok, to elektryka koniec końców również uległa modyfikacjom. Wiązka główna jest okej, została przeze mnie pozbawiona oplotu w celu wymiany na nowy – wszystkie wyjścia przewodów z oplotów zostały oznaczone. Część tylna wiązki nie istnieje, część przednia również, aczkolwiek zakupiona została wiązka przód NOS z ovala 57 – różni się miejscem na bezpiecznik.

Wszystkie elementy elektryczne jak światła przód stand bbd, światła tylne stan bdb,

Semafory, czujniki w drzwiach, lampka oświetlenia, puszki bezpieczników itd. Są i są oryginalne.

 

W kwestii galanterii i pierdół najlepiej powiedzą zdjęcia, ale postaram się wypisać wszystko to co pamiętam, co nie znaczy ze to jest wszystko co jest, bo o raczej tak oczywistych sprawach nie będę pisał jak śruby do przykręcenia budy do podłogi…

 

– fotele przód – tapicerka materiałowa, stan db

– kanapa tył – stan db-

– zderzak tył NOS

– boczki stan bdb

 

Brak podsufitki oraz wykładzin materiałowych i gumowych.

 

Wiele części jest nowych, w sensie NOS, jak klamki drzwi, klamka klapy tył, pióra wycieraczek, listwy ozdobne (brak listwy na klapę) , lub w stanie bdb/db. Auto robiłem dla siebie, i chciałem je przywrócić do pełnego oryginału. Niestety czasy się zmieniły i od ponad roku nie byłem w stanie nic kupić do niego i nie widzę by w najbliższej przyszłości miało się to zmienić. Graty kupowane były głównie w Niemczech na Ebayu, w Polsce ciężko skompletować tak stary egzemplarz i najczęściej ceny pozostawiają wiele do życzenia – są takie jak w Niemczech, ale niestety stan tych części jest jednym wielkim nieporozumieniem.

Nie będę wyliczał ile mnie kosztowało skompletowanie itd. Bo to nie ma większego sensu bo i tak się nie doliczę a kwota wyjdzie większa niż ta którą chcę za ten projekt, a jest to 20 000 PLN (do negocjacji). Nie ma co się też rozpisywać czy to dużo czy mało, czy cena uczciwa.

 

Dla podsumowania, to co trzeba zrobić w tym samochodzie to:

– kupić wszystkie brakujące reperaturki

– kupić odpowiednie błotniki przód tył (ja bym je kupił ale nowy właściciel może chcieć inaczej)

– klapę przód

– drzwi sztuk jeden

– wyspawać całość

– pomalować

– kupić podsufitkę i dywany

– złożyć całość

– cieszyć się z zajebistego klasyka.

Nowy właściciel może liczyć na moją pomoc merytoryczną przy dalszych pracach. Dodatkowo dorzucam książkę bentleya bądącą kopią wydanych namuali na rok 1958 oraz 1960 – w języku angielskim.

 

 

Dziękuję za uwagę.

 

Dane kontaktowe: blazej.badolet@gmail.com

2 komentarze »

Odpowiedz

Musisz być zalogowany by móc pisac komentarze.

  • Kategorie