Niedzielny poranek
26 kwietnia, 2009 by Blazlov
Kategoria: Luźne
Dziś tak jakoś wyszło, że zanabyłem kilka elementów samochodowych. Pierwszą rzeczą jest lampa do garba sztuk jeden. Lampa jest z ramką chromowaną na trzy śruby, taką jaka być powinna u mnie w moim 1302 a jakie miałem ale się pozbyłem w czeluściach garażu Adiego i Rafa, gdyż byly bee. Lampa ta nie jest bee choc nie jest super ;D Sam chrom ma sie niezle, nie ma rdzy na nim, jedyne to malutenkie czarne kropeczki na wiekszości powieżchni, niemniej nie żucające się w oczy…jak na trzydzieści parę lat, to super.
Lustro nie jest ani zle ani dobre, ujdzie w tłoku. Lekkie ślady po obecności wody, ale jak pisałem wcześniej ma to ponad trzydzieści lat.
Lampa jest produkcji Hella o czym świadczy zachowana papierowa naklejka na zewnętrznej części lustra, niemniej szkło jest produkcji firmy Bosch. Mam gdzieś luzem inne szkło Hella więc nie będzie problemu, zresztą, oba różnią się tylko producentem, ale to trzeba sprawdzić. Ahh no i najważniejsze, szkło jest H4 a nie jakieś E1 ;D
Następnym fantem, którego szęśliwym posiadaczem się stałem, jest modelik VW Garbusa. Ot taki maly (choć większy od resoraka) czerwony garbusek. Niestety ma ulamany zderzak i brakuje mu jednej opony, ale i tak wart byl swej śmiesznej ceny.
Na koniec dzisiejszej wycieczki zanabyłem coś takiego, co jest licznikiem do Warszawy/Syreny/Żuka. Na allegro tego jak psów w różnych cenach, ale ta mnie użekła tym że ma mało nabite km i jest naprawde w super stanie. Widać, że większość swego żywota spędziła w garażu na półce, oczywiście w pełni sprawny.
Odpowiedz
Musisz być zalogowany by móc pisac komentarze.