Aparat zapłonowy
26 kwietnia, 2009 by RaF
Kategoria: Techniczne
Wczoraj w garażu miałem wymienić kondensator przy aparacie zapłonowym. W starym kondensatorze (z przewodu) miałem przebicie na blok. Niestety żeby zmienić kondensator trzeba wywlec aparat z bloku. Przy okazji pod kopułką znalazłem pękniętą podładkę z tworzywa (6 element od prawej strony). W garażu znalazłem stary aparat, który był dawcą :) i tak to wygląda:
Aparat rozebrany na części pierwsze. Każdy element został umyty w benzynie. Po jej odparowaniu, wałek i metalowe podkładki zostały nasmarowane olejem silnikowym.
Tu już mamy poskładany aparat, przerwa ustawiona na 0,4mm. (warto sprawdzić czy na wszystkich wzniosach krzywki mamy 0,4mm. Czasem bywa z tym różnie zwłaszcza w wyeksploatowanych aparatach). Warto w tym momencie sprawdzić działanie podciśnienia, czy przy małym podciśnieniu płytka zaczyna się odchylać i czy robi to płynnie.
Zakładamy kopułkę i wsadzamy gotowy aparat do silnika.
Regulujemy zapłon, odpalamy i w drogę.
I tak to wygląda w moim silniku. Aparat JUR4, oznaczenie wg. boscha 0 231 137 005, oznaczenie wg. vw 111 905 205N. Niska kopułka i palec.
Odpowiedz
Musisz być zalogowany by móc pisac komentarze.