Under the bridge

1 grudnia, 2009 by Blazlov
Kategoria: Luźne

Pod trasą siekierkowską można robić bardzo fajne foty. Byłem tam trzy razy, za pierwszym razem straciłem silnik gdyż zachciało mi się kręcić bączki, no i było fajnie, 4 minuty kręcenia i wał staną wprasowując pin panewki w blok, żyć nie umierać :)
Za drugim razem obyło się bez przygód, 5 minut trzy foty, które można obejrzeć dwa posty wcześniej, ale oczywiście zachciał mi się jechać tam trzeci raz, i trzeci raz był już z przygodą. Po wykonaniu serii jak że pasjonujących zdjęć stwierdziwszy że super będzie zrobić sobie fotę na tle graffiti. Graffiti nie jakieś specjalne ale zawsze coś tam na maziane w tle. Dumnie wspiąłem się na krawężnik i po żwirku sobie podjechałem stając na tle graffiti. No i gites wszystko tylko jak się okazało to nie był taki zwyczajny żwirek a i foty wyszły średnio. Po zrobieniu kilku fot zrezygnowany wsiadam, chwytam za lejce dodaje gazu i nic, zamiast do przodu to jedziemy w dół, se myślę ale jaja :D no i chcąc nie chcąc poraz kolejny przekonałem się o tym że niskie zawieszenie to nic bajeranckiego a zwykły odpustowy festyn…zawisłem podłogą na żwirku….
Usilne próby to w jedna to w drugą stronę wyjechania, powodowały że nic tylko kopałem się coraz głębiej w ten piękny kochaniutki żwirek. Wiadomo jak człowiek w ciemnej głębokiej dupie jest to poznaje ciekawych ludzi, i tak było tym razem. Nieopodal żwirku gdzie dróżka kręta biegła z wolna stała beta, jej właściciel oraz kolega jego i piękny RAM1500. Fura nie w kij dmuchał V8 pod maską piknie mruczała. Zagadawszy o pogodzie okazało się że chłopaki pomogą tylko jest problem… bo kto wozi linkę do holowania w samochodzie, zbędny i bezsensowny balast. Po krótkich poszukiwaniach i turne po stacjach benzynowych, tak tak wszystkie stacje o godzinie 00.00 mają zamknięcie dnia fiskalnego, nabyłem drogą zakupu trzecią już linkę holowniczą w mojej karierze kierowcy. Wszystkie trzy zostały zakupione mniej więcej w takich samych okolicznościach czyli momencie kiedym się wpierdzielił gdzieś gdzie nie powinienem i zawisł radośnie podłogą na naszej matce ziemi. Myślę, że tą linkę już będę woził ze sobą ;) Wielkie dzięki dla chłopaków którzy po nocy spać nie mogą i turlają się radośnie po takich dziwnych miejscach ja trasa siekierkowska. Poniżej wspaniała sesja zdjęciowa, dupę urywa takie foty :D

4 komentarze »

Odpowiedz

Musisz być zalogowany by móc pisac komentarze.

  • Kategorie