Eurotrip part 7
1 października, 2010 by RaF
Kategoria: Eurotrip
Z Genewy do Mannheim. W Mannheim zwiedziliśmy kilka muzeów i okolicznych miasteczek. Non stop deszcz, przynajmniej browar był. Po dwóch dniach leniuchowania wyruszyliśmy dalej do Wolfsburga. 200km przed celem podróży drobna awaria. Oszalał prędkościomierz. Pisk na krawędzi ultradźwięków był nie do zniesienia do tego stopnia że opuszczenie szyb i włączenie radia na max nie zagłuszało tego hałasu. Ostatnie 170 km jechaliśmy z odpiętą linką prędkościomierza. Przyczyna: Brak smarowania wałka z magnesem w prędkościomierzu i radosne mielenie blaszki trzymającej wałek. Czyszczenie, trochę smaru z piasty łożyska, korekta kilometrów i po problemie.
Odpowiedz
Musisz być zalogowany by móc pisac komentarze.