Tak naprawdę urzekła mnie metka z Pewex-u. Metka spina dwa brezlowe paski klinowe.

Prądnica w NOS-ie. Cuda się zdarzają. Mam nadzieję że prądu będzie pod dostatkiem teraz. Prądnica idzie do silnika dziadowego.

Do kompletu regulator też nowy i oryginalny.

I się przyplątało. Prędkościomierz do Typa 3 tz. austausch czyli naprawiany przez fabrykę. Zawsze dodawano wtedy literę X na końcu numeru części.

Włącznik wycieraczek do dziada. Mój trochę przeciekał. Na szczęście trafił się NOS-ek.

 6V trąbik. Nowy w pudełku. Nawet jest informacją o homologacji. Raczej nie będę go montował bo…

Bo trafił się trąbik firmy hella, który dużo bardziej mi się podoba. Klakson rozebrałem, wyczyściłem styki, stare śruby zastąpiłem śrubami z nierdzewki. Dźwięk klaksonu trupa by obudził. Znaczek VW bezcenny :)

Pozostało jeszcze trochę gratów do skompletowania ale to w następnym odcinku :D