cybulice, kolorowane
14 września, 2018 by Blazlov
Kategoria: Luźne, Sie dzieje się
Dawno, dawno temu kiedy na padlinie dopiero sechł lakier a ona była w mym władaniu, dziwnym zbiegiem okoliczności wylądowałem na działce rodziców Adiego – Adiego z nami nie było ale była siostra Adiego – Iwonka – Karo, Kuba no i ja. W pewnym momencie z młodej piersi na świat się wyrwało – Jedźmy chyżo do fortu Cybule! – i tak też się stało. Nie pamiętam już który to był rok, może Kuba w komentarzu przypomni, może nie.
Odpowiedz
Musisz być zalogowany by móc pisac komentarze.