Rama to podstawa
9 maja, 2016 by RaF
Kategoria: 1962
Po wywaleniu płatów czas za zabranie się za ramę garba. Patrząc przez otwory rewizyjne nie wiele można było zobaczyć bo jakieś zwierzęcia urządziły tam sobie gniazdko…
Nawet wiadomo jakie. Trofeum zostaje z nami. Nazwijmy go duchem z 62 :) Trzeba przyznać że było to bardzo pracowite zwierzę bo ilość śmiecia w tunelu była po prostu imponująca.
Tutaj trochę zdjęć detali wyskrobanej ramy. Głowica niestety podziurawiona, reszta ramy w zaskakująco dobrym stanie.
No i zaczynamy. Nie żałuję żadnej wydanej złotówki na to wiertło. Blaz swój tunel też nim rozwiercał. Szło jak w przysłowiowe masło.
A tak wygląda dom szczura. Pocięta tapicerka, jakieś kawałki gumy, derma, wata, liście czego tam nie było. Nawet rozbite szkło.
A tak to wygląda po wstępnym wyczyszczeniu. Rdza na ściankach jest ale nazwał bym ją powierzchowną. Najbardziej martwiące są rurki od ogrzewania, które miały styk z dolnym poszyciem tunelu.
Po otworzeniu tunelu przyszedł czas na górną część. Całkiem przyzwoicie zachowane maty bitumiczne postanowiłem… zerwać bo spozierała spod nich ruda. Przy okazji jest galeria, która posłuży za wzór przy naklejaniu nowych mat. Widać tu sposób ich przycięcia i ułożenia.
A tu już goło i wesoło. Z drugiej strony jest niestety gorzej ale nie mam zdjęć.
A tutaj kilka detali jak to wygląda po zdarciu mat bitumicznych. Tak dla potomnych.
Sory za jakość zdjęć. Część niestety robiona tym co było pod ręką czyli telefonem. A tu jeszcze raz sprawca:
Odpowiedz
Musisz być zalogowany by móc pisac komentarze.